Koronawirus wpłynął z dnia na dzień na tenisową rzeczywistość. Wielu niżej notowanych zawodników, przez nagłe przerwanie turniejów, straciło pieniądze i szansę na zdobycie punktów do światowego rankingu. Wśród nich był Piotr Matuszewski, który na wylot z Szarm el-Szejk zdecydował się w ostatniej chwili. – Kupiłem bilet na trzy godziny przed odlotem – mówi TVPSPORT.PL.